Moją opowieść o Krakowie zacznę od Żydowskiej dzielnicy. Wielokrotnie będąc tutaj szkoda mi, że nie ma tutaj już Żydów. Jakże barwny, wieokulturowy i zróżnicowany etnicznie byłby wtedy Kraków. Myślę sobie ja wiele pomysłów, inicjatyw, biznesów prowdziliby teraz Żydówcy mieszkańcy. Niestety z 50 tysięcy mieszkańców wielokuturowego miasta przeżyło tylko około tysiąca. To pracownicy fabryki Oskara Shindlera.Ten sprytny niemiecki biznesmen wykorzystał swój zakład aby uratować choć część mieszkańców.
Myślę też o tym coraz częściej w obliczu beztialskiej inwazji Putina na Ukrainie. Przecież tam obecnie historia się powtarza i znów mordowani są niewinni ludzie. Czasy są inne, obecnie dzięki internetowi możemy śledzić relację z wojny praktycznie na bieżąco.
W czasach drugiej wojny światowej wielu ludzi nie wierzyło w to co dzieję się w Polsce.Taki ogrom beztialstwa nie mieścił się ludziom w głowach. Był jednak pewien człowiek, który postanowił postawić na szali swoję życie, dał dobrowolnie się złapać i został więźniem obozu Auschwitz Birkenau. Tam udało mu się dokonać dokumentacji zbrodni nazistów. Kukliński bo to o nim mowa dzięki wsparciu podziemnego rządu polskiego zorganizował spotkanie z obecnym prezydentem USA Rosveltem. Nasz podziemny emisariusz przedstawił czarno na białym wszytkie dowody jakie osobiście udało mu się zdobyć w KL Auschwitz. Reakcja Rosvelta była druzgocząca. Zapytał jak wygląda sytacja koni w Polsce w czasie drugiej wojny światowej. Stany Zjednoczone nie miały zamiaru zrobić nic aby zaprzestać mordowania na masową skalę ludzi w Auschwitz.
Znów historia się powtarza.Nato, USA, Wielka Brytania i inne kraje które uważają się za mocarstwa nie zamierzają zrobić nic w sprawie ludobójstwa na Ukrainie.
https://www.comforttours.pl/.../zwiedzanie-krakowa-z.../
A ludobójstwo arabskie w Izraelu? To nowy przykład. Tym bardziej ohydny, że nie chodzi tu o zdobywanie terenów, lecz o zabijanie wyłącznie z powodu nienawiści etnicznej z poparciem satanicznej religii.